Finanse i inwestycje: sięganie po zyski

Autor: John Stephens
Data Utworzenia: 1 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 19 Móc 2024
Anonim
Jak inwestować w złoto?
Wideo: Jak inwestować w złoto?

Zawartość

Sięganie po zyski to często używane określenie w finansach i inwestycjach. Ściśle mówiąc, w najwęższym tego słowa znaczeniu, fraza ta opisuje sytuację, w której inwestor dąży do uzyskania wyższych zysków ze swoich inwestycji.

Mówiąc dokładniej i częściej, wyrażenie to stosuje się do sytuacji, w których inwestor goni za wyższymi stopami zwrotu, bez należytego uwzględnienia dodatkowego ryzyka, które zwykle ponosi. Rzeczywiście, inwestorzy, którzy agresywnie sięgają po zyski, często wykazują przeciwieństwo normalnej awersji do ryzyka, zamiast kochać ryzyko w swoich wyborach, świadomie lub nie.


Kryzysy dochodowości i kredytowe

Kryzys finansowy w latach 2007–2008 jest najnowszym przykładem załamania rynku spowodowanego, po części, powszechnym sięganiem po zyski. Inwestorzy desperacko poszukują wyższych stóp zwrotu, podnosząc wartość papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką do poziomów niezgodnych z ich podstawowym ryzykiem spłaty. Kiedy kredyty hipoteczne za te instrumenty popadły w zwłokę lub nie wywiązały się ze zobowiązań, ich wartości uległy awarii.

Nastąpił ogólny kryzys zaufania inwestorów, powodujący gwałtowne spadki wartości innych papierów wartościowych oraz upadek lub prawie upadek wielu wiodących firm bankowych i papierów wartościowych.

Sięganie po plony i oszustwa finansowe

Inwestorzy, którzy agresywnie sięgają po zyski, należą do najbardziej podatnych na ofiary oszustw i programów finansowych. Rzeczywiście, w wielu wielkich przypadkach finansowych historii oszustw i oszustw biorą udział sprawcy, najsłynniejsi Charles Ponzi i Bernard Madoff, którzy konkretnie celowali w ludzi, którzy desperacko sięgali po dodatkowe zyski ze swoich pieniędzy, niezadowoleni z tradycyjnych możliwości inwestowania.


Inwestorzy instytucjonalni

W warunkach niskiego oprocentowania, takich jak kryzys finansowy i kredytowy w latach 2007–2008, wielu inwestorów instytucjonalnych, takich jak firmy ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne o określonych świadczeniach, było pod presją, aby sięgnąć po zyski . Te niskie zyski wynikają w dużej mierze z działań Rezerwy Federalnej i innych banków centralnych na całym świecie w celu pobudzenia ich gospodarek w następstwie kryzysu finansowego w latach 2007–2008.

Firmy ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne w tym powiązaniu czują się zmuszone do ponoszenia większego ryzyka w celu uzyskania zysków niezbędnych do wypełnienia swoich zobowiązań. Rezultatem jest ogólny wzrost ryzyka w systemie finansowym.

Wpływ na cenę obligacji

Firmy ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne są głównymi nabywcami długów korporacyjnych i zagranicznych, a zatem są znaczącym źródłem finansowania dla tych podmiotów. Decyzje zakupowe tych inwestorów instytucjonalnych mają zatem istotny wpływ na podaż i cenę kredytu. Skutki ich sięgania po zysk widoczne są w wycenie nowych emisji długu oraz w wycenie tych samych instrumentów na rynku wtórnym.


Krótko mówiąc, kiedy ci duzi inwestorzy instytucjonalni aktywnie sięgają po zyski, podnoszą ceny bardziej ryzykownych papierów wartościowych, a tym samym faktycznie obniżają stopę procentową, którą bardziej ryzykowni kredytobiorcy muszą zapłacić.

Nieoczekiwane zachowanie

Naukowcy akademiccy odkryli, że sięganie po rentowność jest najbardziej agresywne i oczywiste podczas ekspansji gospodarczej, kiedy i tak zwykle dochody z obligacji rosną. Co więcej, jak na ironię, takie zachowanie jest bardziej oczywiste w firmach ubezpieczeniowych, które stoją przed bardziej wiążącymi regulacyjnymi wymogami kapitałowymi.

Kolejnym sprzecznym z intuicją ustaleniem naukowców jest to, że regulacje mające na celu ograniczenie ryzykownych zachowań inwestycyjnych ze strony firm ubezpieczeniowych skłaniają do sięgania po zyski. Kluczem do tego ustalenia jest spostrzeżenie, że nawet rzekomo najbardziej wyrafinowane systemy pomiaru ryzyka są wysoce niedoskonałe, o ile nie są zasadniczo wadliwe.